Październikowy facet

Tak, ja też nie mam pojęcia, skąd Pablopavo bierze te wszystkie pomysły, które wystrzeliwuje na kolejnych płytach z częstotliwością serii z kałasza – aż wszyscy krytycy (i nie tylko oni) leżą, krwawią i zgodnie z prawami wszechświata płaczą, trafieni nadmiarem szczęścia. Rozczuliło mnie w tym klipie (zapowiadającym nadchodzący wielkimi krokami nowy album Pablopavo/Iwanek/Praczas), i w tej muzyce, że jest zarazem stąd i stamtąd, że jest duża i mała jednocześnie, chłodna i ciepła, odległa i bliska.  Po „Głodnych kawałkach” do duetu Pablopavo i Praczas dołączyła Ania Iwanek – jak piszą o niej: „dziewczyna o pięknym głosie i groźnym sercu”. Z jej groźnego serca pewnie też się trochę wzięła ta cudowna pieśń. Resztę użyczyły srebrnoszare wody Lofotów, gdzie nakręcono film.

O czym jeszcze ten album? Tak zapowiada go trio:

Jest sporo opowieści, w tym kilka rozpisanych na dziewczynę i faceta. Jest sporo kosmosu, a jeszcze więcej przestrzeni, trochę niejasnych miast i dużo cichych dźwięków. I ani słowa o Warszawie.

Jest i kosmos. Czekam więc na ten album.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s